Zaplatanie sznurków z włókien

Podobnie jak kiedyś, tak i teraz na każdej wyprawie przydają się wszelkie linki, troki i sznureczki. Przytwierdzanie ekwipunku, napinanie namiotu, wspinaczka, czy nawet sznurówki… Ludzie posiedli umiejętność wytwarzania lin i choć to żmudne zajęcie, efekty są bardzo miarodajne, choć może nie w sytuacji nagłej potrzeby 🙂  Dzięki monotonnej pracy otrzymujemy nić którą zszyjemy ubranie, lub sznureczek, który wykorzystamy do spreparowania ekwipunku.

Podstawą każdego sznurka są włókna, w zależności od pochodzenia mogą być mocne, słabe, długie, krótkie – wielka różnorodność. Włókna pochodzenia roślinnego (np włókna bylin) są najszerzej dostępne w środowisku leśnym, ale ich pozyskiwanie jest czasochłonne. Natomiast znacznie trudniejsze do pozyskania włókna odzwierzęce (np. sierść), są prostsze w przygotowaniu i dalszej obróbce.

W przypadku włókien z orzecha włoskiego, należało zerwać  korę z przesuszonego pnia i powoli odrywać, od miazgi drzewnej, cienką warstewkę.

Im więcej włókien pozyskamy, tym dłuższą linę będziemy w stanie utworzyć. Pamiętać też należy, że im większa liczba pojedynczych żyłek w nitkach, splecionych z pierwotnego materiału, tym większa będzie wytrzymałość docelowej liny.

Każde pojedyncze włókno łączymy z kolejnym, zwijając w palcach końcówki kolejnych 'ogniw’ łańcucha. Łączymy w ten sposób poszczególne włókna w jedną długą żyłę, czym jest ona dłuższa, tym większe szanse na mocną nić i dalej linę.

Dobrze mieć lekko spocone palce, opuszki nie ślizgają się tak bardzo i końcówki łatwiej zaplatają się, praca idzie sprawniej. W dość krótkim czasie (5 min) można poskręcać żyłę o długości ok 60 cm.

Gdy żyła będzie miała zadowalającą długość, skręcamy ją na tyle mocno, że po złożeniu jej na pół, obie połówki oplotą się 'wężowym uścisku’. Takie dwie splecione ze sobą połówki żyły, to już nić.

Taka nić może już posłużyć do zszycia nie pracujących ze sobą elementów wyposażenia. Kilka takich nici skręconych ze sobą w sznurek poradzi sobie np. z oderwanym rękawem, albo do zszycia kory brzozowej w pojemnik na jagody.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *